2 minut czytania
30 Nov
30Nov

(fot. www.shropshirestar.com)

Po liście otwartym Liama Dooleya, Shrewsbury Town kontynuuje komunikację z kibicami poprzez kolejny list. Tym razem do kibiców napisał dyrektor ds. piłki nożnej Micky Moore. 

Piszę do Was po raz pierwszy od czasu mianowania Garetha Ainswortha na stanowisko głównego trenera. Chciałbym przedstawić Wam proces, przez który przeszliśmy, aby sprowadzić do klubu zarówno jego, jak i Richarda Dobsona. Najpierw jednak należy podkreślić, że nigdy nie jest łatwo rozstać się z dobrymi ludźmi. Bardzo trudno było rozstać się z Paulem Hurstem i Chrisem Doigiem – zwłaszcza że mają tak silne powiązania z klubem. W imieniu wszystkich członków zarządu chciałbym im podziękować za ciężką pracę w ciągu ostatnich 11 miesięcy. Wszyscy życzymy im powodzenia w przyszłości.

Kiedy podjęliśmy trudną decyzję o zwolnieniu Paula i Chrisa, rozpoczęliśmy proces poszukiwania nowego głównego trenera. I byłem przytłoczony liczbą kandydatów, którzy aplikowali na nasze obecne stanowisko. Stworzyliśmy pięcioosobową listę kandydatów – wszyscy mieli duże doświadczenie w League One. Listę tę przedstawiono następnie prezesowi do zatwierdzenia. Liam Dooley (CEO) i ja przewodziliśmy procesowi rozmów kwalifikacyjnych. Ważne jest, aby powiedzieć, że wszyscy kandydaci, których przesłuchaliśmy, wypadli bardzo dobrze. Wszyscy przedstawili przekonujące argumenty, dlaczego powinni zostać mianowani naszym następnym trenerem głównym. Ale Gareth był na pierwszym planie moich myśli i myśli prezesa od samego początku. Właściwie był ostatnim, który został przesłuchany, ale ostatecznie spędził z nami łącznie osiem godzin tego dnia. I z tych rozmów jasno wynikało, że był wyróżniającym się kandydatem.

Następnie doszło do zawarcia umowy, aby sprowadzić go do klubu. Jak zapewne wiecie po wywiadach dla mediów, które odbyły się później, Gareth podpisał z nami 18-miesięczną umowę. Ale jest to postrzegane jako plan długoterminowy. Chciałbym podziękować prezesowi, Liamowi i reszcie zarządu za zgodę na zatrudnienie Garetha i jego asystenta Richarda. Po ich przybyciu zatrudniliśmy również Davida Watesa na stanowisko trenera sprawności fizycznej. David pracował z Garethem i Richardem zarówno w Wycombe, jak i QPR. Jest świetny w kwestii kondycji fizycznej i zapobiegania kontuzjom. A co najważniejsze, wie dokładnie, czego Gareth i Richard chcą i oczekują. Pomoże ustalić standardy. Chciałbym również skorzystać z okazji i powitać go w klubie — nie mam wątpliwości, że będzie bardzo cennym nabytkiem.

Oczywiście Gareth, Richard i David rozpoczęli sezon perfekcyjnie, wygrywając z Birmingham. Wszyscy wiemy, jak trudne zadanie im powierzono — Chris Davies miał do wyboru fantastyczny skład zawodników. Ale tego dnia wszyscy zobaczyliśmy, jak wygląda drużyna Garetha Ainswortha. Gareth długo mówił o tym, jak — co tydzień — oczekuje od swoich zawodników, że dadzą z siebie wszystko na boisku. Chce ciężkiej pracy, zaangażowania i chce mieć pewność, że żaden zawodnik nie wyjdzie z meczu z poczuciem żalu. Wszyscy zawodnicy grali w ten sposób w sobotę. I wiem, że Gareth będzie tego samego wymagał co tydzień.

Jeśli chodzi o nabytki, okno transferowe w styczniu szybko się zbliża. Od teraz do Nowego Roku Gareth będzie nadal oceniał zawodników. Rozmawialiśmy już o tym, jak styczeń będzie wyglądał pod względem nowych rekrutów. To może być bardzo trudny miesiąc, jeśli chodzi o pozyskanie zawodników. Jestem jednak pewien, że Gareth jako główny trener pomoże i zwiększy nasze szanse na zawarcie umów.

Jeśli chodzi o akademię, chciałbym pogratulować naszym zawodnikom do lat 18 pokonania Coalville 9-0 w Pucharze Anglii. Tej nocy było wielu wyróżniających się zawodników, którzy robią dobre postępy. Wśród nich byli nasi zawodnicy przejściowi, którzy są wypożyczeni i grają w niższych ligach. Miejmy nadzieję, że jeśli będą robić postępy, zobaczymy jednego lub dwóch w naszym pierwszym składzie przed końcem sezonu. Patrząc wstecz na sobotę, atmosfera na stadionie była niesamowita. Wielkie podziękowania dla wszystkich naszych fanów za niesamowite wsparcie, jakie daliście chłopakom – naprawdę pomogliście im przejść przez linię mety. Teraz będziemy potrzebować tego wsparcia ponownie, gdy zmierzymy się z Blackpool w przyszłym tygodniu – co z pewnością będzie kolejnym trudnym meczem. Teraz najważniejsze jest, abyśmy wszyscy trzymali się razem.

Przybycie Garetha zmieniło nastrój w klubie i dało nową nadzieję. Ale nadal jest dużo ciężkiej pracy do wykonania i każdy będzie miał swoją rolę do odegrania, jeśli chcemy osiągnąć nasze cele sezonowe. Jestem pewien, że z wami za nami możemy utrzymać nasz status League One przez 11. sezon z rzędu. Nie będzie łatwo. Ale razem możemy to zrobić. Na koniec chciałbym życzyć Wam wesołych świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego nowego roku, ponieważ to będzie moja ostatnia aktualizacja w 2024 roku. Oby 2025 rok był naprawdę ekscytujący dla klubu piłkarskiego.

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.