Shrewsbury Town klasycznie postawiło na formację 3-5-2 w której trener Ainsworth dokonał dwóch zmian w stosunku do zwycięskiego składu z meczu z Rotherham. Do pierwszego składu wszedł George Nurse który uzupełnił linię obrony obok Morgana Feeneya i Josha Feeneya oraz Harrison Biggins który partnerował Domowi Gape'owi i Perry'emu w środkowej linii. Na wahadłach wystąpili Luca Hoole i Mal Benning, natomiast w ataku Lloyd i Marquis. Reading ustawiło się w systemie 4-3-3 z Warehamem jako środkowym napastnikiem.
Town lepiej rozpoczęło grę z przodu, a drużyna gości stwarzała szczególne zagrorzenie długimi piłkami. W ciągu pierwszych 10 minut Nurse dwukrotnie posłał dwie niebezpieczne piłki, które zostały połowicznie wybite przez gospodarzy co pozwoliło Perry'emu i Gape'owi oddać strzały. Próba Perry'ego została zablokowana, a Gape posłał piłkę nad bramką. Salop zagroził ponownie chwilę później, gdy Perry oddał potężny strzał z 8 metrów który niestety został zablokowany. Salop zdecydowanie przeważało i miało wspaniałą szansę, aby objąć prowadzenie, gdy Biggins został wyraźnie powalony na ziemię w polu karnym przez Campbella. Sędzia Abigail Byrne nie miała innego wyjścia, jak wskazać na rzut karny. Niestety bramkarz Joel Pereira pipisał się podwójną obroną kiedy wybronił słaby strzał Marquisa, a następnie jego dobitkę. Mimo znaczącej przewagi Town nie potrafiło zdobyć bramki. Jeszcze przed upływem 30 minuty ponownie próbował Perry, tym razem z 18 metra ale dobrze dysponowany w tym dniu Pereira ponownie uratował swój zepół przed utratą bramki. Jak mówi stare porzekadło "niewykorzystane pokazje lubią się mścić" i tym razem wbrew przebiegowi meczu to właśnie gospodarze wyszli na prowadzenie w 28 minucie. Bramka padła po tym, jak Ehibhatiomhan z linii końcowej boiska wykonał niskie dośrodkowanie do Warehama który wbił piłkę do siatki. Town kontynuowało ofensywną grę przez resztę pierwszej części gry i choć Biggins był dwukrotnie bliski zdobycia bramki z dystansu, to Reading schodziło do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
W przerwie Ainsworth dokonał zmiany, Oliver zastąpił Lloyda. Town w końcu w 56 minucie wyrównało wynik meczu na co w pełni zasługiwało. Perry przechwycił piłkę Benninga w polu karnym, po czym oddał strzał obok Pereiry. Reading odpowiedziało natychmiast, a Campbell oddał strzał z dystansu, którą Blackman znakomicie obronił. Na 25 minut przed końcem Toto Nsiala zastąpił Nurse'a, który najwyraźniej doznał lekkiego urazu. Alex Gilliead również zastąpił Bigginsa. Salop znów zagroziło, gdy Oliver podał piłkę do Marquisa, który wpadł w pole karne, po czym oddał strzał nad bramką. Shrewsbury miało jeszcze lepszą okazję, gdy Benning wykonał niebezpieczny strzał z rzutu wolnego. Mimo przewagi i nacisku na zwycięstwo goście musieli zadowolić się jedynie remisem.
Drużyny:
Reading: Pereira, Craig, Knibbs, Savage, Ehibhatiomhan (Kanu 87), Wareham (Bodin 66), Campbell (Camara 66), Bindon, Mbengue, Wing, Garcia (Abrefa 66).
Niewykorzystani rezerwowi: Button, Rushesha, Holzman.
Shrewsbury: Blackman, M. Feeney, J. Feeney, Nurse (Nsiala 66), Hoole, Gape, Biggins (Gilliead 66), Perry (Shipley 73), Benning, Marquis (Stewart 84), Lloyd (Oliver 46).
Niewykorzystani rezerwowi: Savin, Dinanga.
Frekwencja: 7975 osób.