Trener Ainsworth zdecydował się na ustawienie 4-3-3 na wizytę Brewers. Jamal Blackman kontynuował grę w bramce, a Luca Hoole, Josh Feeney, Aaron Pierre i Mal Benning utworzyli czwórkę obrońców. Dominic Gape, Harrison Biggins i Taylor otrzymali przyzwolenie na grę w pomocy, a George Lloyd został środkowym napastnikiem. David Wheeler rozpoczął grę na prawym skrzydle, a Jordan Shipley na lewym. Burton ustawił się w systemie 3-5-2 z Jonem Dadi Bodvarssonem i Burrellem jako dwójką napastników.
W ciągu pierwszych 20 spokojnych minut Town stworzyło jedną wspaniałą szansę na otwarcie wyniku. Benning dośrodkował niebezpiecznie z rzutu wolnego na głowę Pierre'a. Jednak główka przeleciała tuż nad poprzeczką. Generalnie to Town wyglądało na groźniejszą z drużynę. Salop znów byli blisko zdobycia bramki tuż przed upływem 30 minuty, gdy Shipley genialnie podał piłkę Wheelerowi w poprzek boiska. Następnie dośrodkował, a Gape ją przechwycił - pomocnik uderzył jednak piłka poszybowała kilka centymetrów nad poprzeczką. Burton stworzył swoją pierwszą dużą szansę w 37 minucie. Kyran Lofthouse dośrodkował naprawdę niebezpieczną piłkę, która aż prosiła się o wykończenie ale Burrell z bliskiej odległości posłał futbolówkę nad poprzeczką. Kilka minut później Burton zmarnował kolejną okazję, równie groźną. Tym razem Burrell dośrodkował nisko, a piłka przeleciała tuż przed bramką, a Mason Bennett, który właśnie zastąpił kontuzjowanego Bodvarssona, zakończył akcję niecelnym strzałem posyłając piłkę nad poprzeczką.
Salop stworzyło pierwszą szansę po wznowieniu gry. Po chwili presji Benning zdołał oddać niski strzał z granicy pola karnegoktóry zobaczył niski strzał z pola karnego, który zatrzymał bramkarz Max Crocombe. Kilka minut później Town zbliżyło się jeszcze bardziej, a piłka w polu karnym trafiła do Shipleya. Ten oddał potężny strzał, który boleśnie przeleciał nad poprzeczką. Burton zmarnował dwie 100% okazje w pierwszej połowie i zmarnowali ich kopię tuż przed upływem 60 minuty gdy Burrell wbił kolejne niebezpieczne dośrodkowanie, które Bennett - po raz kolejny - przechwycił. Salop odpowiedział. Josh Feeney oddał strzał z bliskiej odległości zablokowany po zamieszaniu w polu karnym. Następnie Lloyd uderzył potężnym strzałem z 25 metrów, który zatrzymał bramkarz gości. Gareth Ainsworth zdecydował się na potrójną zmianę w 65 minucie - Callum Stewart, Alex Gilliead i Funso Ojo zastąpili Shipleya, Perry'ego i Bigginsa. Następnie Vadaine Oliver zastąpił Lloyda. W 72 minucie Burton objęło prowadzenie, gdy Burrell strzelił głową po rzucie rożnym. Burton zakończyło punktację kolejnym golem z rzutu rożnego, gdy zegar zbliżał się do 90 minuty. Tym razem to Vancooten oddał strzał z bliskiej odległości - to wykończenie wystarczyło, aby zapewnić gościom zwycięstwo.
Zespoły: Shrewsbury: Blackman, Hoole, J Feeney, Pierre, Benning, Biggins (Ojo 65), Gape, Perry (Gilliead 65), Wheeler, Shipley (Stewart 65), Lloyd (Oliver 71).
Niewykorzystani rezerwowi: Young, M Feeney, Nurse.
Burton: Crocombe, Godwin-Malife, Dodgson, Sweeney, Webster (Forde 88), Bodvarsson (Bennett 32), Vancooten, Armer, Burrell, McKiernan (Chauke 73), Lofthouse.
Niewykorzystani rezerwowi: Isted, Kalinauskas, Sraha, Delap.
Frekwencja: 5807 osób.