Trener Ainsworth wprowadził dwie wymuszone zmiany w stosunku do drużyny, która zaczynała w Peterborough - Wheeler i George Nurse zastąpili zawieszony duet Johna Marquisa i Aarona Pierre'a. Oznaczało to, że Shrewsbury ustawiło się w systemie 3-5-2 z Blackmanem na bramce i Morganem Feeneyem, Joshem Feeneyem i George'em Nurse tworzącymi trójkę obrońców. Luca Hoole i Mal Benning kontynuowali grę jako skrzydłowi, a Taylor Perry i Funso Ojo dołączyli do Dominica Gape'a w pomocy. W ataku George Lloyd był partnerem Wheelera. Bristol Rovers ustawili się w ustawieniu 3-5-2 z Ruelem Sotiriou i Martinem tworzącymi dwójkę napastników.
Pierwsze 20 minut meczu przebiegało w spokojnej atmosferze. Obie drużyny zniwelowały się nawzajem, nie podejmując zbyt wielu akcji podbramkowych. Stopniowo jednak zagrożenie ze strony Town zaczęło rosnąć i stworzyło nawet dwie okazje, aby otworzyć wynik. Najpierw Gape podał piłkę Hoole'owi na skrzydle, który następnie dośrodkował do Ojo, którego główka została znakomicie odbita nad poprzeczką przez bramkarza gości. Następnie z rzutu rożnego Benning oddał strzał w dolny róg, który ponownie został fachowo zatrzymany przez Warda. W odpowiedzi, Rovers zagroziło gospodarzom gdy Hoole wykonał inteligentny blok, aby powstrzymać uderzenie Jacka Hunta. Ale tuż przed przerwą Salop miało kolejną dużą okazję, aby otworzyć wynik. Josh Feeney zagrał długą piłkę, a Wheelerowi udało się dobrze minąć obrońcę i ruszyć na bramkę ale Ward znów wykonał fantastyczną obronę.
Po wznowieniu gry po przerwie, to goście zagrozili jako pierwsi, gdy Wheeler wykonał doskonały blok, uniemożliwiając Connorowi Taylorowi zagranie w polu karnym Town. Następnie w 58 minucie Ainsworth zdecydował się na podwójną zmianę, ściągając z boiska Ojo i Perry'ego, a w ich miejsce wprowadzając Harrisona Bigginsa i Alexa Gillieada. Zmiany okazały się trafione, a Town było blisko objęcia prowadzenia zaledwie kilka minut później. Genialny Biggins dobrym podaniem wysłał Benninga w pole karne gdzie boczny obrońca oddał strzał z ostrego kąta po którym piłka poszybowała nad poprzeczką. Następnie Rovers chcieli szybko odpowiedzieć ale Blackman wykonał dobrą obronę i odparł uderzenie Martina z bliskiej odległości. Kibice zgromadzeni na Croud Meadow zjednoczyli się w aplauzie w 71 minucie na cześć członkini personelu Pam Coe, która niestety zmarła w zeszłym tygodniu. Pięknym zachowaniem popisali się zawodnicy Rovers którzy w tym czasie wyrzucili piłkę z gry, aby umożliwić graczom gospodarzy upamiętnienie kobiety. Niedługo potem Ainsworth dokonał potrójnej zmiany, wprowadzając Vadaine Olivera, Stewarta i Jordana Shipleya. A zaledwie kilka sekund później Stewart był o milimetry od pierwszego profesjonalnego gola w karierze kiedy piłka po jego strzale trafiła w słupek. Town robiło wszystko, co mogło, aby zdobyć zwycięską bramkę. W doliczonym czasie Biggins rzucił się na bramkę, ale został powalony na ziemię przez faul Ruela Sotiriou który za to zagranie został ukarany tylko żółtą kartką. Jeszcze Shipley próbował uderzając z rzutu wolnego, ale jego strzał został wyłapany przez Jeda Warda. To okazało się ostatnią akcją, a punkty zostały podzielone.
Zespoły:
Shrewsbury: Blackman, Hoole, M Feeney, J Feeney, Nurse, Benning, Wheeler (Stewart 75), Gape (Shipley 75), Ojo (Biggins 58), Perry (Gilliead 58), Lloyd (Oliver 75).
Niewykorzystani rezerwowi: Young, Nsiala.
Bristol Rovers: J. Ward, Wilson, Mola (Sousa 81), Sotiriou, Taylor, Martin, Hutchinson, G. Ward (Omochere 46) Swinkels (Moore 81), Butcher, Hunt (Senior 81).
Niewykorzystani rezerwowi: Hall, Sinclair, Shaw.
Frekwencja: 5257 osób.