Trener Ainsworth zdecydował się pozostać przy drużynie, która zapewniła sobie imponujące zwycięstwo nad Birmingham. Jednak nieznacznie zmienił formację, zmieniając ustawienie z 4-3-1-2 na 4-3-3. Toby Savin kontynuował grę w bramce, a Luca Hoole, Toto Nsiala, Pierre i Benning tworzyli defensywę. Carl Winchester, Taylor Perry i Alex Gilliead tworzyli linię pomocy. W ataku Leo Castledine'a na lewym skrzydle i Toma Bloxhama na prawym oraz John Marquis na szpicy. Blackpool ustawił się w systemie 4-4-2 z Kyle'em Josephem i Ashleyem Fletcherem jako dwójką napastników.
Shrewsbury Town świetnie zaczęło mecz obejmując prowadzenie już w 4 minucie meczu, choć w szczęśliwych okolicznościach. Po przyznaniu rzutu wolnego tuż za własną połową boiska, Benning mocno wrzucił piłkę w pole karne, gdzie po niespodziewanym odbiciu przelobowała bramkarza gości Harry'ego Tyrera. Kolejne 10 minut Town pokazywało swoja przewagę i dominację. Najpierw Bloxham oddał dobry strzał z ośmiu metrów który niestety został zablokowany przez obrońcę. Następnie dobrych szans nie wykorzystali Castledine i Marquis. Blackpool zagroziło po raz pierwszy w 20 minucie, gdy Savin instynktownie wybił strzał głową byłego zawodnika Town, Matta Penningtona. Od tego momentu mecz stał się lekko ospały. Obie drużyny grały spokojniej i ostrożniej co spowodowało że do końca pierwszej połowy wynik meczu nie uległ już zmianie.
Drugą połowę meczu zdecydowanie lepiej rozpoczęli gości i już w 52 minucie zdołali wyrównać za sprawą samobójczej bramki Pierrea który dał się "nabić" silnemu dośrodkowaniu Husbanda. Town nie zdążyło się dobrze otrząsnąć po straconej bramce, a goście objęli prowadzenie ustalając wynik na 1:2. Bramkę zdobył Onomoh, który kompletnie niepilnowany oddał potężny strzał z okolicy 16 metra. Town natychmiast zaczęło szukać wyrównania. Najpierw Castledine posłał niebezpieczne dośrodkowanie, którego Marquis nie był w stanie dosięgnąć. Następnie po wspaniałym podaniu od Bloxhama, Marquis oddał strzał z 18 metrów. W 78 minucie Gareth Ainsworth dokonał podwójnej zmiany, zastępując Bloxhama i Castledine'a - Tommim O'Reilly'm i George'em Lloydem. Następnie w 84 minucie Jordan Shipley zastąpił Perry'ego. Salop nieustannie naciskał by wyrównać w końcowej fazie meczu. Najlepszą okazją w końcówce meczu było uderzenie Lloyda głową, jednak jego strzał poszybował nad poprzeczką.
Mimo dobrej ofensywnej gry, Town schodzi z boiska jako pokonane, głównie poprzez niefrasobliwość linii obrony, która w tym meczu zostawiła napastnikom gości zdecydowanie za dużo miejsca. Mimo przegranej, gra drużyny może napawać optymizmem.
Drużyny:
Shrewsbury: Savin, Benning, Pierre, Nsiala, Hoole, Winchester, Perry (Shipley 84), Gilliead, Castledine (Lloyd 78), Bloxham (O'Reilly 78), Marquis.
Niewykorzystani rezerwowi: Young, Rossiter, Ojo, Nurse.
Blackpool: Tyrer, Husband, Pennington, Evans, Morgan (Finnigan 85), Onomah (Thompson 79), Offiah, Apter (Gabriel 79), Ashworth, Joseph (Ballard 90), Fletcher (Bondo 84).
Niewykorzystani rezerwowi: O'Donnell, Embleton.
Frekwencja: 5251 osób.